środa, 2 kwietnia 2014

Jedzenie rękami

Kochani, po moim powrocie z Indii dzieje się tak dużo rzeczy ,że sama już za nimi nie nadążam. Ale to bardzo mnie cieszy. Jestem pozytywnie zmęczona.
Stąd też moje braki w postach na tym blogu. Bardzo Was przepraszam – będę się starała wszystko to jakoś poukładać. A na dzisiaj mam dla Was temat iście kulinarny – jedzenie rękami :)





1. Na pierwszym planie - Paratha z sosem , za nią Onion Dosa



  2. Zestaw sosów . plus pieczywo indyjskie (chapati,papadam )oraz ryż , który się nie załapał na zdjęcie ;)




 3. Butter nan.
 

4. Plain Dosa


Jestem bardzo ciekawa co o tym sądzicie ? Czy próbowaliście 
kiedyś ? Czy wiedzie , że wtedy jedzenie smakuje zupełnie inaczej ?
Że uruchamia się lawina nieznanych nam dotąd bodźców dotykowo- smakowych ?

Ja pierwszy raz spróbowałam takiego jedzenia siedem lat temu. Początek był trudny, moje palce nie współpracowały tak dobrze jak widelce. Ale każdy kolejny raz był już coraz lepszy. Od tej chwili , każda moja wizyta w Indiach polega na otwarciu się na tę ciekawą formę. Kiedy mam wybór – jest on zawsze oczywisty. Po powrocie do domu nie jadamy na co dzień rękami. Zapominamy o tym. Nagle stajemy się bardziej cywilizowani. Jakby zmiana kraju miała na to jakikolwiek wpływ.

Ale raz na jakiś czas nachodzi mnie ochota na jedzenie rękami i w domu. Wtedy zaspakajam tę pierwotną potrzebę i jestem szczęśliwa. Zachęcam Was chociaż do spróbowania;)

4 komentarze:

  1. Uwielbiam naany! Ależ mi smaka narobiłaś! Jadę dzisiaj do indyjskiej! Postanowione!

    OdpowiedzUsuń
  2. niegdy nie jadłam tych smakołyków , ale rekami tak w Maroku i W Syrii doznania rzeczywiście całkiem inne

    OdpowiedzUsuń
  3. :)) same pyszności

    Maroko jest cudowne - chociaż nigdy nie byłam ;)

    OdpowiedzUsuń